sobota, 18 kwietnia 2015

Wielki powrót

Na prośbę mamy, zalewanej pytaniami "Jak tam Majka?", "Na czym polegał ten auto przeszczep?" i tak dalej, piszę posta. Będzie on odpowiedzią i wyjaśnieniem (mam nadzieję) wszystkich niuansów dotyczących tego działu medycyny. Post Komórki Macierzyste był początkiem tego, tak samo jak ten jest jego końcem. Po zebraniu więc wspomnianych komórek zostały zamrożone w ciekłym azocie i przeniesione do specjalnych zamrażarek, były tam aż do minionego poniedziałku. Wtedy zostały ocieplone do temperatury ośmiu stopni Celciusza i za pomocą strzykawki odciągnięte z kroplówki, a następnie podane mi przez browiaka (wkucie centralne). "Akcja" odbywała się sześć razy, a towarzyszył jej przez cały czas duży ból, zimno i parzące ciepło, wszystko razem zmieszane było nieprzyjemne, lecz potem przeszło. Kolejne dni były już naprawdę bardzo dobre, miałam apetyt, humor. Niestety czwartek wieczorem był już gorszy, a zdobyty "sukces" się oddalał. Dostałam biegunkę, bardzo byłam głodna, lecz najmniejszy kęs kończył się strasznym bólem brzucha. Dostałam więc glukozę i Paracetamol. Lek zadziałał, dziś czuję się lepiej, a w ostatnich godzinach zjadłam chlebek, bez żadnych skutków ubocznych.  Jestem także na dobrej drodze i mam nadzieję, aby tę drogę skończyć z powodzeniem. Pomagają mi w tym rodzice, dogadzający mi na różne sposoby, koleżanki, na których pomoc mogę liczyć w formie rozmowy i wiadomości ze szkoły. Podczas dobrych okresów staram się odrabiać lekcje. Mało, ale zawsze coś. Poza tym nauka sprawia mi przyjemność, a w chwilach słabości i braku sił czytam lektury, ulubione książki.



14 komentarzy:

  1. Kochana Dzielna Maju! Dziękujemy za wiadomości, bo często o Tobie myślimy.
    Po tak wielkim wysiłku, Twoim i lekarzy, czeka Was tylko sukces!
    Posyłamy wiele pozytywnej energii i ściskamy najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzielna byłaś
    Pozdrowionka dla
    Ciebie i dla
    Całej Rodzinki
    :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze! Byłam świadkiem kiedy zagryzasz chlebek :)))))).

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Moja Majeczko!!! Jesteś bohaterką nie tylko dla mnie ale i dla wszystkich których znam. Większość moich przyjaciół czyta Twoje wpisy i Cię podziwia !!! Proszę zacząć produkować wszystkie te potrzebne krwinki i nie lenić się !!!!! Trzymam kciuki !!! Kocham Cię bardzo bardzo.... Buziaczki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Maju podziwiam Cię, w tak młodym wieku przyszło Ci się zderzyć z tak wielkim problemem jak poważna choroba.
    Trzymam za Ciebie kciuki- będzie dobrze, musi być!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Moja Majeczko jesteś naszą bohaterką! Produkuj te krwinki i "uciekaj" w lektury w trudnych chwilach, książka zawsze pomaga. Przepraszam, że do teraz nie przysłałam obiecanych zdjęć z pierwszych kroczków Igi, ale nie ja je robiłam i muszę też czekać... Mam tylko najnowsze zdjątka jej pokrzywki na całym ciele :-p Ściskam Cię serdecznie Myszko

    OdpowiedzUsuń
  7. To dobrze Maju, że od Ciebie słyszymy co słychać. Nie musimy torpedować smsami Mamusi:) Trzymajcie się wszystkie Suchanki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana Maju, cieszę sie z wiadomości. Podobnie jak moi poprzednicy dużo o Tobie myślę. Mocno Cię ściskami życzę sił do szybkiego powrotu do zdrowia i do NAS:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maju, cieszę się, że tu do Ciebie trafiłam.
    Przesyłam Ci moc uśmiechów i ściskam mocno! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana! wszyscy trzymamy kciuki:)buziaki dla Ws wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  11. Z ciekawością czekam na wieści od Ciebie. Nie zawodzisz czytelników, Dzielna Maju. Mam nadzieję, ze się spotkamy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, ściskamy najserdeczniej! Maju Wspaniała, wracaj do zdrowia jak najszybciej!
    Jaś & Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrowiej SZYBKO :0 TRZYMAM KCIUKI I POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  14. To super ,ze juz lepiej ! Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać aż wrocisz do szkoły ! :-)

    OdpowiedzUsuń