wtorek, 21 lipca 2015

Summer time

W ostatnich postach pisałam o wysokiej temperaturze, dzisiaj również zabawię się w pogodynkę i o nich wspomnę. A więc, nadchodzą ciepłe, a nawet gorące dni podczas, których chyba każdy ma ochotę wskoczyć do wody, zjeść lody czy soczyste owoce. W każdym bądź razie ja taką chęć mam i gdy słońce mocno grzeje, mimo ograniczeń przyjemnie schładzam się. Nie pływam w basenie, ale moczę nogi w miednicy, czytając na przykład książkę. Takie połączenie bardzo mi odpowiada, bo mogę spędzać czas na dworze mimo upału, a dodatkowo zanurzam się w lekturze. Kolejnym rozwiązaniem jest przez wielu znana i lubiana lemoniada. Ten napój doskonale orzeźwia, szczególnie gdy jest schłodzony. U nas proces obniżania temperatury trwa troszeczkę dłużej, ponieważ sok z cytryny musimy pierw zagotować, bowiem podczas radioterapii między innymi nie mogę jeść surowych warzyw i owoców. Podobnie robimy z naszymi lodami. Miksujemy wybrane owoce, a następnie gotujemy. Gdy ta miksturka wystygnie wkładamy ją do pojemniczków, a potem do lodówki. Po upływie czasu można się zajadać przepysznym sorbetem. To jedne ze sztuczek na ciepłe dni. Muszę przyznać, że dzięki nim czuję się jak prawdziwych wakacjach, nie ruszając się z domku :)





piątek, 10 lipca 2015

NEW!

"NEW!"tak jak "SALE!" ,"50% zniżki", "Tylko u nas!"to popularne chwyty reklamowe. Pojawiają się na wielu wystawach sklepów, lecz zawitają i u mnie, bowiem od niedawna na blogu pojawiła się galeria zdjęć z Instagramu. Zupełna nowość! Hit sezonu! Nie możecie tego przegapić! Koniecznie zobaczcie! :) Dużo częściej publikuję tam fotografie dodając krótki opis lub tagi, więc gdy jest przerwa bez postów możecie zerknąć co u mnie się dzieje. (Niestety po kliknięciu na obrazek, wyświetli się strona Snap Widget, za miast profilu na Instagramie. Pracuję nad tym i postaram się to zmienić, lecz gdyby ktoś miał jakieś rady z chęcią wysłucham). Kolejną nowością jest radioterapia, naświetlanie poszczególnych punktów na ciele. Promienie lasera przenikają przez skórę i docierają do miejsc gdzie są guzki. Dzięki temu możemy się pozbyć i zabić nowotwór. Cykl będzie trwał około sześciu tygodni z dwu dniowymi przerwami. Codziennie jeździmy do szpitala na wyznaczoną godzinę, a po naświetlaniu wracamy do domku. Cały zabieg trwa krótko, bo zaledwie dziesięć minut, podczas których leżę w bez ruchu i nic nie czuję. Minusem jest dieta, ale i z tym dajemy radę :)



wtorek, 7 lipca 2015

Red Heart

Lato w pełni, najlepszym dowodem były ostatnie upały. Pogoda typowo wakacyjna, cieplutko, a delikatnie powiewy wiaterku chłodzą przyjemnie. Nogi można zanurzyć w wodzie i rozkoszować się urokami przyrody, wziąć książkę do ręki i zatopić się w marzeniach, udać się z koleżankami na przechadzkę po parku, korzystać z każdej chwili. Cudownie spędza się czas na dworze w taką pogodę. Natchniona tymi urokami sfotografowałam letnie stroje w odcieniach czerwieni, gorących promieni słońca.





środa, 1 lipca 2015

Nadganiam chwile

W niedzielę podczas imprezy organizowanej przez Eurobank, pracownicy banku na rowerkachach stacjonarnych dla podopiecznych Fundacji Rosa wyjeździli prawie 2000 kilometrów, co przełoży się na realne wsparcie :) Cieszę się, że tyle ludzi się zaangażowało i pomogło dzieciom ze Świetlicy terapeutycznej, tym bardziej, iż wiem, że taka pomoc jest potrzebna. Ja niestety nie wsiadłam i nie pedałowałam "magicznych" kilometrów, ale towarzyszyłam mamie przy tej czynności, byłam osobistym trenerem :) W  każdym bądź razie nie próżnowałam, gdyż oprócz podawania mamie wody i dodawania otuchy tańczyłam okrągłą godzinę Zumbę. Więc trochę nadgoniłam uczestników MAJAtonu, bowiem wtedy mnie zabrakło.