środa, 31 grudnia 2014

Najważniejsza noc w całym roku…

Dziś jest ten dzień, ten moment, ta wyczekana chwila, kiedy po północy nadchodzi nowy rok!!! Z tej okazji chciałabym złożyć najwspanialsze życzenia; spełnienia marzeń, zdrowia, szczęścia, pomyślności, uśmiechu na co dzień i dużo radości!!!

Moja koleżanka wysłała mi dzisiaj wierszyk noworoczny jej autorstwa, a oto on :

Na wszystkie dni Nowego Roku,
Życzę Ci wiary w sercu
I światła w mroku,
Szampana Piccolo,
Brokatu na czoło,
Uśmiechu na twarzy,
Szampańskiej zabawy,
Życzeń serdecznych,
Wspomnień najlepszych
Oraz braku kaca,
Kiedy w Nowym Roku pamięć wraca!


poniedziałek, 29 grudnia 2014

Z krańców świata...

Codziennie dostaję co najmniej po pięć kartek z różnych zakątków świata. Pisząc tego posta moim głównym celem jest podziękować nadawcom tych wszystkich pocztówek  i listów.  Mam wielką nadzieję, że będę dalej je dostawać. Taki kawałek papieru, umieszczone na nim zdjęcie lub rysunek oraz życzenia, historie i przygody napisane przez Kogoś, dla niektórych to nic nie znaczy, ale dla mnie to naprawdę skarb. Kiedy mam zły humor, mama wypatruje przez okno listonosza, ponieważ wie, że to co przyniesie poprawi mi nastrój. Wszystkie te kartki razem z kopertami przechowuję w białym pudełku, którego strzeże mój słonik. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy wysyłają właśnie do mnie te pocztówki, zarówno tym anonimowym, jak i tym, którzy się podpisali. DZIĘKUJĘ! 
Podpisali się ( jak do tej pory )   : Adam z USA, Magda Żurek, Amelia z Albanii, Amel Abbas, Gosia, Marcin, Matylda, Dana i Cody oraz Guy  DeKeyn z Florydy, Zuzia, Marcin, Saver z Turcji, Fatime z Syberii, Gunaj z Macedonii, Jan Pendras, Nicole i Kevina z Florydy, Sofaa z Maroko, Pani Gosia i Ania oraz Monika z Eurobanku, Ciocia Małgosia i Wujek Jasiu, Marlena z Australii, przyjaciele Cioci Joli z Włoch, Sara ze Szwecji, Zuza Kitlińska z Malmo, Ciocia Asia Wożniak, Małgosia Radzka z Rodziną, Jurek i Zosia Trćka oraz grupa przedszkolna Żuczki, Alex z Rodziną i Przyjaciółmi z Rodziną z Rumunii, Julka Mularczyk i mama z Florydy, Onskar i Marzena oraz Sylwek i Hubert Bąk ze Szwecji, Ciocia Mirka, Agata i Marek USA, Przyjaciółka Cioci Joli Alex z Freiburga, Oderwany ( Mariusz Stachowiak ) z Tajlandii, Hania i Julka oraz Adaś z Rodzicami z Opola, Kasia Bryłka z Wrocławia, Daniel Szeląg z Hajduk Niskich, Kuba i Mrysia oraz Rodzice z USA, Babcia Wisia i Ira ze Środku Lasu, Smok z Krakowa, Malwina i Kamila z Opola, Dorota z Kijowa, Zosia i Ania Chanowskie z Opola, Zosia z Opola, Malwina i klasa I c z Opola, Hedi i Przyjaciele z Helwecji.



piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczny manicure i pyszne bułeczki

Do Świąt byłam przygotowana w 100% . Nakryłam do stołu, ubrałam choinkę, zrobiłam ozdoby, ulepilam pierogi, ale to nie wszystko, żeby było idealnie i świątecznie pomalowałam paznokcie mamie, a mama mi oraz upiekłam bułeczki, były pyszne : ) Oto efekty :






środa, 24 grudnia 2014

Rudolf Czerwononosy

                                    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia


Dzisiaj obudziłam się w wspaniałym humorze, miałam dużo powodów do radości! W poniedziałek wróciłam ze szpitala po chemii, do domu, nareszcie normalne jedzenie, no i można się porządnie wyspać we własnym łóżku! Po przyjeździe czekała na mnie niespodzianka, co prawda trochę za wcześnie pokazana, ponieważ to prezent wigilijny, ale nie mogłam się doczekać! Były to meble do mojego pokoju, śliczne, białe, granatowe, eleganckie… po prostu cudowne! Następnego dnia     przyjechał Jasiu, mój braciszek ( złapał go około tydzień temu katar i musiał zostać ,,wyeksmitowany" do babci ) , więc od razu zrobiło się głośno! Jasiek opowiedział mi cały pobyt w Opolu, nie spaliśmy do jedenastej w nocy, oczywiście wstaliśmy potem o dziewiątej trzydzieści! I w ten sposób jesteśmy na dniu dzisiejszym, który jest głównym powodem pisania tego posta ; ) z tej okazji również chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia! Zdrowia, szczęścia, radości, pomyślności, dużo uśmiechu na co dzień, udanych świąt i nowego roku 2015!!! Życzy Maja!!!








Oto moje zdjęcia, renifera i 
mojej choinki, która

piątek, 19 grudnia 2014

Przesyłka z mamy pracy

Kiedy mama przyjechała z kolacją miała ze sobą jeszcze coś… przesyłkę od koleżanek z pracy. Oto niektóre z prezentów u mieszczonych w prześlicznym, fioletowym pudełku :

Kolczyki             
 

czwartek, 18 grudnia 2014

Zza oceanu

Przyszła do mnie paczka z daaaalekiej Ameryki…Przysłał mi ją dziadek…A w środku były…niesamowite prezenty, moc ubrań: swetry, dresy, spodnie, bluzki, sukienki i wszystkie prześliczne! Bardzo dziękuję nadawcom tej przesyłki ( Cioci Basi i Dziadkowi Jasiowi ) !!!

Teraz część informacyjna ; ) , ponieważ jestem w szpitalu, aż do poniedziałku, z powodu drugiego cyklu chemioterapii mogę przez ten czas trochę zaniedbać się w pisaniu, bo te kroplówki mnie wykańczają : (

Chciałam pokazać również zdjęcia, jak otwierałam paczkę.







środa, 17 grudnia 2014

Pachnące cudeńka

Wczoraj  przyszła do mnie Ciocia z pracowni Kreacja, żeby zrobić mydełka . Wiem, że teraz słowo ,,mydło'' kojarzy nam się z butelką i płynem w środku, ale te które ja robiłam były w innej postaci. Miały różne kolory, zapachy i kształty, które sama mogłam dobierać, jakie tylko chciałam . Zrobiłam parę zdjęć podczas robienia tego ślicznego i pachnącego  przedmiotu, ciekawe czy się Wam spodobają : )













wtorek, 16 grudnia 2014

Na scenie...

W niedzielę pojechałam do wytwórni filmów fabularnych, gdzie razem z innymi dziećmi i Martyną Wojciechowską kręciliśmy spot dla Przylądku Nadziei z fundacji Na Ratunek Dzieciom Z Chorobą Nowotworową. Było fantastycznie! A oto kilka zdjęć z planu spotu, mam nadzieję, że się spodobają.



















Powolutku, powolutku aż do skutku...

Powoli mój blog nabiera ,,kolorów" , ale jeszcze trzeba wszystko podopieszczać.
Ten post też na razie jest próbny, choć może dzisiaj jeszcze wrzucę innego, już bardziej opowiadającego co się dzieje, a się dzieje i to ile! Przez ten nad miar ,,pracy" nie mam czasu na opisanie dnia, (hmm może uda mi się wieczorem ), bo na przykład teraz mama goni mnie na spacer ;) więc muszę kończyć...

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Welcome my FRIENDS!!!

Udało się! Mój pierwszy post! Godzinę temu włączyłam komputer i zaczęłam próbować założyć bloga, teraz jest i piszę tylko na próbę, żeby zobaczyć jak to wygląda, i czy wyjdzie wszystko po myśli. Ale spokojnie, jutro jeszcze nad tym popracuję i może napiszę coś więcej, na przykład co robię, jak mi minął dzień i tym podobne, dzisiaj jednak to tyle.