Takim najbardziej jesiennym owocem jest chyba śliwka, nie sądzicie? Uwielbiam te owoce w każdej postaci, ale dopiero niedawno odkryłam, że są mrożone, a równie smaczne. Bardzo się z tego cieszę, bo do złotej pory roku jeszcze daleko. W mrożonej postaci śliwki najbardziej pasują mi do placka z płatków owsianych i orzechów, co najważniejsze z dodatkiem soli! (To jest właśnie ten placek wspominany w komentarzach w poprzednim poście). Naprawdę palce lizać i dlatego chciałabym podzielić się przepisem, który znalazłam na blogu kulinarnym Zdrowie na talerzu . Przygotowanie tego ciasta zajmie Wam naprawdę mało czasu, a efekt jest przepyszny, więc zaczynajmy, potrzebne będą:
- 15 śliwek bez pestek (mogą być z mrożonki, w końcu to ,,wspomnienie jesieni")
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 3 łyżki zmielonych migdałów
- 1/3 szklanki mąki razowej pszennej lub orkiszowej
- 1/3 szklanki oleju kokosowego lub każdego innego
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 lub 1/4 szklanki brązowego cukru lub miodu
- 1/2 łyżeczki cynamonu lub kardamonu
- płatki migdałowe do dekoracji
1. Do robota kuchennego wsypujemy orzechy włoskie i pulsacyjnym przyciskiem siekamy je na drobne kawałki.
2. Dodajemy płatki owsiane, olej, mąkę, cukier migdały, sól, cynamon i delikatnie mieszamy używając pulsacyjny przycisk.
3. Po wymieszaniu, część ciasta dajemy na spód blaszki do pieczenia lub naczynia żaroodpornego, układamy wypestkowane połówki śliwek, przykrywamy resztą ciasta posypując na wierzchu płatkami migdałowymi (można jeszcze posypać na wierz 2 łyżkami cukru wtedy fajnie zapieka się na chrupiąco).
4. Pieczemy w temperaturze 375F (ok. 180C) przez 30-40 min.
To wszystko, jak widzicie jest to bardzo proste. Na stronie internetowej placek był podany z lodami z kaszy jaglanej. Oto link jak je zrobić lody z kaszy jaglanej i placek śliwkowy . Życzę smacznego ! : )
Wlasnie pije swoja poranna kawe, i przegryzajac kanapke z serem, wyobrazam sobie smak Twojego placka sliwkowego.
OdpowiedzUsuńMajeczko. Ciagle zaskakujesz mnie swoimi talentami-teraz dochodzi kulinarny. Buziaki
Zapomnialem dodac ze u mnie jest 6 rano, bo jeszcze ktos pomysli, ze wstaje wczesnym popoludniem.
OdpowiedzUsuńPychotka. Przepis wypróbujemy w ten weekend i napiszę jakie to doznanie kulinarne. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMaju, dziękuję za przepis. Wykonam na weekend i równiez napiszę, czy wyszedł mi równie smaczny jak Wasz:-) Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, jeżeli naprawdę zamierzacie się skusić, to przesyłam dwie mniej ważne uwagi. Bo nam za pierwszym razem, przy sliwkach niemrożonych, placek trochę się obsypywał. Warto go przed pieczeniem dobrze poprzyciskać do blaszki. U nas te składniki wystarczyły na nieduża tortownicę. A może ktoś jeszcze upiecze i ogłosimy weekend placka? Jesli tak, czekamy na zdjęcia placków i Wasze - założę się, że Maja chetnie zrobilaby z tego kolejnego posta! :)
OdpowiedzUsuńMaju, jesteś wszechstronna. Nie dość, że blogerka modowa to jeszcze kulinarna!
OdpowiedzUsuńPrzepis rewelacja. Tez wyprobujemy! Maju narobilas nam smaka :)
OdpowiedzUsuńDziekujemy!
Ja chętnie spróbuje może zaskoczę domowników bo wspomniana wcześniej pizza z nutelą do dzisiaj za nami chodźi calusy
OdpowiedzUsuńNo to kiedy pieczecie ? Przyjadę + kawa !!!
OdpowiedzUsuńJuż czekamy!
UsuńMaju przepyszny przepis!
OdpowiedzUsuńWisiu,wpadnij po nas,pojedziemy razem.Zabierzemy kawę zbożową,tylko taka do tego placuszka pasuje...
Jaś & Małgosia
czy ja tez mogę liczyć na zaproszenie? na kawkę i to pyszne ciasto??:)
OdpowiedzUsuńNo to mamy całą ekipę :)
Usuńśliwki to moje ulubione owoce...
OdpowiedzUsuńspróbujemy z Basią i pochwalimy się - jeśli będzie czym :)))
Super przepis. Śliwki, płatki owsiane... toż to samo zdrowie! Wykorzystam przy najbliższej okazji odwiedzin gości i prześlę zdjęcia, jak wyszło :)
OdpowiedzUsuńMmmmm ale smakolyki
OdpowiedzUsuń