wtorek, 16 grudnia 2014

Powolutku, powolutku aż do skutku...

Powoli mój blog nabiera ,,kolorów" , ale jeszcze trzeba wszystko podopieszczać.
Ten post też na razie jest próbny, choć może dzisiaj jeszcze wrzucę innego, już bardziej opowiadającego co się dzieje, a się dzieje i to ile! Przez ten nad miar ,,pracy" nie mam czasu na opisanie dnia, (hmm może uda mi się wieczorem ), bo na przykład teraz mama goni mnie na spacer ;) więc muszę kończyć...

1 komentarz:

  1. Majka, ale super zdjecia z taka znana osoba jak Martyna Wojciechowska. Bardzo sie ucieszylismy, bo cenimy ja jako fajna dziewczyne i wspaniala podrozniczke. Dawniej czesto ogladalismy z nia interesujace programy podroznicze.
    Jestesmy caly czas myslami z Toba Majeczka.
    Superowy pomysl z tym blogiem bo bedziesz miala kontakt z calym swiatem a tym samym rowniez z nami.
    Dziadek Jan i Barb.

    OdpowiedzUsuń