Ósmy dzień roku, nowego 2016 roku! Mroźny ten początek, śnieg prószy i świat pokrywa białą kołderką. Lubię taką prawdziwą zimę, gdy za oknem biało, a po wyjściu na dwór mróz szczypie w nosek. Co prawda kierowcy chyba nie są tak zachwyceni, jak ja ;) Uważam jednak, że ta pora roku ma wiele plusów.
Kto by nie lubił usiąść przed rozpalonym kominkiem, wpatrywać się jak ogień wesoło się pali, wziąć do ręki ciepłe mleko, opatulić się milutkim kocem i czytać książkę. Wieczór idealny i bardzo zimowy. Czy nie przyjemnie jest lepić bałwana z rodziną czy przyjaciółmi? Lub jeździć na sankach, zjeżdżać na nich z górek? Śnieg to nie tylko przerażające zimno i plucha, ale też mnóstwo zabawy. Ostatnie dni spędzałam korzystając z udogodnień Natury. A Wy?
Jednakże w tym czasie wydarzeń było jeszcze więcej. Najpierw Święta Bożonarodzeniowe, potem Nowy Rok, a wraz z nim nowe postanowienia, przyrzeczenia i zakazy. Moim głównym celem jest wyzdrowieć, ale ten cel nie jest sam, ma jeszcze paru braci, których chcę również zrealizować. Zapowiada się cudowny Nowy Rok, z tej też okazji chciałabym wszystkim życzyć, abyście spędzili w nim swoje najlepsze chwile i momenty!


Na dowód tego co napisałam, zobaczcie jaka zima potrafi być piękna :)
Myśle, że nie jeden z czytelników ucieszy się czytając tak pozytywny opis zimy kiedy dla wielu dorosłych zima to mnóstwo kłopotów związanych z mrozem i śniegiem. Pękające rury, odśnieżanie chodników,przemoczone buty,.....
OdpowiedzUsuńRozsyłasz mnóstwo pozytywnej energii a to często towar deficytowy i w mojej opinii bezcenny.
W zimie spotyka nas wiele przeszkód, ale najważniejsze to umiejętność radzenia sobie z nimi i dostrzeganie nowych pozytywów :)
UsuńDostrzegasz piękno w rzeczach, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaju, życzę Ci Skarbie, aby Nowy Rok pomógł Ci zrealizować Twoje cele i marzenia w 100%!!! Jak zwykle z przyjemnością przeczytałam Twojego posta, w którym zwykłą, szarą, czasem jakże trudną codzienność ubierasz w piękne, ciepłe słowa... a oglądając Twoje fotografie czuję się, jakbym - nie wychodząc z domu - nagle znalazła się w galerii sztuki... Dziękuję Ci za to...
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie dotyczące pierników świątecznych - czy to czasem nie Twoje dzieło? :)
Otulam Cię myślami w kolorach tęczy,
pozdrawiam z serca,
mama Maćka
Również życzę Pani cudownego Nowego Roku i bardzo dziękuję za życzenia!
UsuńTak, pierniczki ozdabiałam ja, jednakże pomagali mi Mamusia i Barat :) Wspólne dzieło :)
Pozdrawiam,
Maja
Witaj Majeczko,
OdpowiedzUsuńAle fajne te pierniki i ta zima taka ładna :) , od razu można ją polubic :)
Sciskam Cię baaardzo mocno
Dominika
Prawda, że można? :)
UsuńŚciskam i Całuję!
Dużo zdrowia i dorodnych " braci "!
OdpowiedzUsuńMaju Wspaniała! Życzymy Ci: by postanowienia zrealizowały się w 100%, przyrzeczenia zostały dotrzymane,
OdpowiedzUsuńa zakazy nie były zbyt uciążliwe! Pierniczki rewelacja! Amorki i choinka niezwykłej urody! Ściskamy!
Cudownego, pełnego nowych celi Nowego Roku! Bardzo dziękuję za życzenia :)
UsuńCieszymy się, że nasze świąteczne drzewko i pierniczki się Wam podobają :)
UsuńCieszę się Maju, że piszesz tak pięknie o śniegu i sankach. Też lubię te klimaty. No i wiosna wydaje się potem jakoś bardziej oczekiwana. Więc niech nam pada śnieg.
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńPozdrawiam serdecznie,
Maja