piątek, 21 sierpnia 2015

Z góry na dół

We wtorek oficjalnie zakończyłam Radioterapię, która przez sześć tygodni odbywała się w klinice na ulicy Hirszfelda. Nie bez powodu mówię o jej dokładnym miejscu, bowiem dla Wrocławian i nie tylko jasne jest, że w szpital chowa się w cieniu, dość wysokiego budynku. Liczącego 51 pięter, 212 metrów (największy budynek w Polsce), 1142 schody, 30 000 ton stali, 144 000 mkw betonu, 40 000 mkw szkła, 2700 km kabli (to tyle co przejechanie samochodem z Wrocławia do Lizbony), 171 000 mkw całkowita powierzchnia obiektu, 2012 rok oddany do użytku. Chyba już wiecie o czym mówię? No jasne, to Sky Tower. Już same zobaczenie go z bliska robi wrażenie, ale jest ono jeszcze większe, gdy wjedzie się na górę i z takie wysokości ogląda się nasze piękne miasto. Po rozkoszowaniu się tym widokiem, zjeżdża się na dół, a zajmuje to 50 sekund. Ja teraz równie szybko zmienię temat. :) Chciałam wspomnieć o zlocie miłośników starej motoryzacji, od motocykli poprzez samochody rajdowe, karetki, wozy strażackie aż po czołgi. Można było je zobaczyć na terenie parku przy ró∑nie pięknym zamku Topacz.











3 komentarze:

  1. Nowoczesność wzlatująca pod niebo i czar czterech kółek mocno trzymających się ziemi ..
    Jakie to inspirujące!
    Maju Wspaniała,ściskamy mocno, także Jasia i Rodziców!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Rybelko, Jasiek pokazywał nam zdjęcia z Waszych wypraw. Cudne. Następnym razem zabierzcie nas ze sobą :) Ściskamy Cię bardzo mocno (tęsknimy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią się z Wami wybierzemy! Pozdrowienia z Juraty od Suchanków! (Jasiu już pyta się kiedy się zobaczy znowu z kuzynami :) )

      Usuń