Niestety, a może na szczęście Ta Wielka Władczyni Mrozu w Polsce chyba nie zawita. Była za to u mnie, przysłana nie na zwykłym kawałku papieru, ale na plakacie reprezentującym spektakl. Mój zachwyt bierze się z podpisów aktorów i z samego pomysłu. Nadal niezastąpione są jednak listy i pocztówki, gdyż nawet kilka dobrych słów stawia mnie na nogi i każe iść dalej :) Dobrym przykładem jest Wiktoria z Gdyni, od której dostałam po raz drugi śliczną i przez Nią wykonaną kartkę. Tak więc kończę tego posta i bardzo dziękuję wszystkim nadawcom tych "upominków".
Maju Wspaniała! W natarciu już Pani Wiosna. Na niebie klucze gęsi ,żurawi (to wiadomości z radia), w ogródkach przebiśniegi.i forsycja (to z autopsji).
OdpowiedzUsuńA Tobie Kochana życzymy,by listy i pocztówki sfruwały do Ciebie jak kolorowe motyle...Ściskamy.
Maju, miej w pogotowiu wielkie pudło, gdyż z tego co piszesz to poczta może mieć problemy z dostarczaniem Tobie korespondencji:-) Pozdrawiam bardzo mocno:-)
OdpowiedzUsuńMaju faktycznie szykuj pudło, bo doszły mnie słuchy, że tych karteczek z różnych stron świata i Polski jeszcze trochę będzie ;)
OdpowiedzUsuńWiosna już pod progiem, wiem to na pewno, bo Daniel już kicha :) A tak serio spotykam już pierwsze oznaki wiosny, pierwsze pąki na drzewach, no i ten zapach... Dobrze, że Królowa Śniegu tylko na plakacie :)
OdpowiedzUsuńno, no , gdzie Ty będziesz trzymać te pudełka z korespondencją z całego świata?:) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSuper ta karteczka. Bardzo inspirująca. Może Ty Majeczko coś takiego zrobisz dla nas ?
OdpowiedzUsuńAle ten plakat ładny!:):):):):):):D
OdpowiedzUsuń